
zapraszam w drogę!
początek przygody już niebawem. To ostatni tydzień przygotowań, pożegnań tych szczerych na zawsze, także z miejscem pracy, i tych „do zobaczenia”. Plan w najbardziej ramowej wersji zakłada cztery kraje Azji Środkowej w dwa miesiące. Mam zamiar aby to co znajdzie się tutaj było nie tyle zapisem przygód, które pozostawiam Waszej wyobraźni, ale zapisem spotkań, miejsc i ludzi, bo to dla nich się podróżuje. Zapraszam!
2 KOMENTARZE
czekam na ciąg dalszy
Kierunek:Buchara! Heee! to prawie jak „Kandahar” czy „Timbuktu”… Nazwy, które w każdej chyba duszy coś tajemniczego poruszają… Trzymamy kciuki