O obrusach więcej
Wyszywane tkaniny, tradycyjne suzani (z perskiego – praca z igłą), nadal wydają się pełnić ważną rolę w Azji Centralnej. Niegdyś wnoszone w posagu, służące w obrzędach weselnych i pogrzebowych, zdobiące ściany domów, teraz przeznaczane na sprzedaż.
W Samarkandzie, w sklepikach umieszczonych w Registanie, handlarze jak od wieków wołają przechodniów. Znają po kilka języków, dosyć płynnie przechodząc z jednego na drugi, odgadując narodowość mijających ich postaci. Mój rozmówca potrafił mówić nawet po japońsku. To zapewne kolejny znak czasów. Wyjaśnił, że tkaniny można dzielić na dwa rodzaje – stare, sprzed kilkudziesięciu lat, które symbolikom nawiązują jeszcze do zoroastryjskich tradycji i wyobrażeń, oraz nowe „dla turystów”.
Wzory nowe obfitują w kolory – czerwone, zielone, niebieskie. Owoce granatu, kwiaty bawełny czyli wszelkie symbole urodzaju i szczęścia. Tkaniny wyszywane są ręcznie z jedwabnych nici (w większości syntetycznych).
Wzory starsze „zoroastryjskie” są mniej kolorowe, głównie białe, czarne, czerwone. Co mają do Zoroastryzmy? Dysk słoneczny umieszczony pośrodku, najczęściej jako czerwony bądź pomarańczowy okrąg. Dalej krąg ziemi, nieba. Cztery żywioły. Biel i czerń przechodzi w siebie jak złe chwile w życiu przechodzą w dobre, i analogicznie znów zmieniają się w te złe. Wykończenie „rogami” symbolizującymi szczęście, oraz kolejnym symbolem szczęścia i płodności – papryczkami. Czy rzeczywiście wszystko to zawarte jest w tych tkaninach trudno powiedzieć. Wszystkie one należą już jednak do przeszłości, teraz wyszywa się granaty i bawełny. Co się stało z samymi Zoroastrianami? „Ich już nie ma, nie to żeby ktoś ich tu prześladował, władza nasza jest bardzo dobra i sprawiedliwa, nie mamy takich problemów, ale wszystkie ich tradycje już dawno zaniknęły już naturalnie”.
Te ze starszych tkanin, które nie nadają się do sprzedania w całości, eksportowane są do Kirgistanu, Kazachstanu. Tam pocięte na mniejsze fragmenty podlegają licznym przeróbkom. Szyje się z nich torebki, pokrowce na telefony, wykonuje elementy biżuterii. W taki sposób dostają niejako drugie życie, jako przedmiot użytkowy i element ozdobny.